ZAKŁADKI

wtorek, 16 października 2018

Recenzja EADEM „Luguber”



EADEM 
„Luguber”





Ponownie zaglądamy do Portugalii, tam bowiem egzystuje sobie muzyczny twór o nazwie Eadem. Na 19 października 2018 została wyznaczona premiera ich pierwszej płyty długogrającej, a jej wydaniem zajmie się Iron Bonehead Productions. Jak już pisałem przy okazji recenzji wydawnictwa Adverso, w kraju Christiano Ronaldo pojawiło się ostatnimi czasy kilka ciekawych, dobrych albumów Black Metalowych, jednak niestety debiutu Eadem nie mogę zaliczyć do tej grupy. Ni chuja nie wchodzi mi ta płyta. Strasznie meczą bułę na „Luguber” te Portugalce. Niby to Black Metal (tak przynajmniej napisano w notce promocyjnej), tyle że w tym Black Metalu mało jest czystego Black Metalu. Materiał ten oparty jest bowiem w większości na Post-Black Metalowych strukturach i to delikatnie rzecz ujmując bardzo średniej jakości. Sześć zawartych tu wałków to w większości proste granie, a okazjonalnie zastosowane atonalne riffy przeplatane dysonansowymi zagrywkami też nie są najwyższych lotów i nie wnoszą nic ciekawego do tej produkcji. Pałker poza prostym stukaniem także próbuje coś tam zakombinować, jednak słabawo mu to wychodzi, ale przede wszystkim nie ma w jego grze należytej siły i mocy. Wokalnie też cienko. Agresywny scream jeszcze jakoś siedzi, ale czyste wokalizy i niby nawiedzone jęki to straszna kaszanka jak dla mnie. Dużo w tej materii pitolenia, a mało konkretów. Brzmienie niby dość przestrzenne i surowe, ale brakuje mi w tym elemencie choćby trochę ognia i zdrowego pierdolnięcia. Jedynym plusem tej płyty jest czas jej trwania – 22 minuty z małym okładem. Gdyby te popłuczyny miały trwać np.45-50 minut, to ni cholery nie dałbym rady wytrwać przy tej płycie do końca. Zapewne znajdą się tacy, którzy lubiąc „inny” Black Metal, przygarną „Luguber” i będzie im się to granie podobać. Ja debiut Eadem mam w „głębokim poważaniu”.

                                                                                                                                    Hatzamoth    

Iron Bonehead Productions 2018


Tracklista:

Consecutive Dementia
Restrained by an Old Rite
Delusions of Grandeur
Acute Scarlet Melancholia
Head Held Up
Outro of Dementia (hidden track)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.