Mavorim
„In
Ominia Paratus”
Purity Through Fire 2024
Za sprawą najnowszego,
piątego albumu tej bawarskiej kapeli, podobnie jak Hatzamoth, który recenzował
poprzednią jej płytę, dałem się nabić w butelkę. Jednak ja nie zwróciłem
zupełnie uwagi na wygląd tych muzyków ani na okładkę, ale za to zwiódł mnie
zupełnie kawałek rozpoczynający „In Ominia Paratus”. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.