INFERNAL CONJURATION
„Infernale Metallum Mortis”
Iron Bonehead Productions 2019
Materiał
ten recenzował już parę chwil wcześniej mój redakcyjny kolega, jaśnie Pan
Jesusatan, jednak pierwszy, pełny album meksykańskiego zespołu to rzecz
doskonała, więc i ja postanowiłem dodać od siebie kilka słów. Jak już
wspomniano Infernal Conjuration napierdala miażdżący, niszczycielski Old School
Death Metal utrzymany w najlepszych tradycjach gatunku. Potężne bębny, zabójczo
intensywne, bezkompromisowo poniewierające riffy i bluźnierczy growling – oto
co usłyszymy na tej płycie. Niby nic nowego, ale zostało to zagrane w taki
sposób, że ta muza żre jak cholera i trudno wyrwać się z jej szponów. Zespół na
tym materiale doskonale uchwycił ducha „starych” czasów. Mroczna, duszna, diaboliczna
atmosfera panująca na tej płycie jest dosłownie obezwładniająca. O inspiracjach
Shub-Niggurath, czy wczesnym Morbid Angel Jesusatan już wspominał. Ja słyszę tu
jeszcze wpływy Sadistic Intent i Mortuary oraz w mniejszym stopniu Mortem i The
Chasm. Napradę mordercze ciosy wyprowadzają raz za razem chłopaki z Meksyku.
Niewątpliwie jest to płyta, która musi znaleźć się w mojej kolekcji, innej
opcji kurwa nie ma!!!
Hatzamoth
Zgadzam sie calkowicie z powyzsza recenzja.Infernal Conjuration odkrylem przypadkiem przeszukujac youtube,posluchalem i wgniotlo mnie w podloge. Plyte cd znalazlem na szczescie bez problemu na ebayu.
OdpowiedzUsuń