ZAKŁADKI

piątek, 30 sierpnia 2019

Recenzja GUTTURAL SLUG „Plague of Filth”


GUTTURAL SLUG
„Plague of Filth”
Brutal Mind 2019


Sześć lat po wydaniu ostatniego albumu „Megalodon” Duński buldożer GutturalSlug powraca, aby ponownie miażdżyć, rozrywać i rozrzucać wokoło krwawe ochłapy mięcha. Głównodowodzący MikkelSørensen dokonał małego liftingu składu, zatrudniając nowego gardłowego, którym został Anthony Davis znany Exophagy, Gutfucked, czy SwineOverlord i pod sztandarami Brutal Mind zaatakował nowym, trzecim długograjem zatytułowanym „Plague of Filth”. Żadnych zmian, jeśli chodzi o muzyczny styl, w porównaniu do poprzednich płyt tu nie uświadczysz. Cały czas mamy do czynienia ze Slaming Brutal Death Metalem z silnym naciskiem na masywne ściany gitarowych dźwięków, ekstremalny wokal i niszczącą, wgniatającą w podłoże sekcję rytmiczną. Riffy patroszą zatem bezceremonialnie, beczki wspomagane miażdżącym kości basem kruszą mury, a brutalny growling ryje w mulistym bagnie ile fabryka dała. Niby wszystko to już było na poprzednich produkcjach GutturalSlug, ale „Plaga Brudu”, w porównaniu do nich to ogromny skok jakościowy. Kompozycje są ciekawsze, bardziej zróżnicowane zarówno jeśli chodzi o pracę wiosła, jak i rozwiązania rytmiczne. Nowy członek zespołu dzierżący w dłoniach mikrofon sprawił, że wokale są w chuj ekstremalne, ale jednocześnie poruszają się na wielu wymiarach brutalności i nie są tak monotonne, jak choćby na „Megalodon” Zdecydowanie mocniej popracowano także nad brzmieniem. Sound płyty jest gęsty, krwisty, tłusty i brutalny, ale posiada także sporo przestrzeni, dzięki czemu zwolennicy takich dźwięków mogą swobodnie taplać się w tym cuchnącym bagnie. Oczywiście jest to propozycja raczej dla wąskiego grona zboczonych wykolejeńców, którzy uwielbiają świeżo wyprute podroby polane ciepłymi, parującymi jeszcze płynami ustrojowymi. Bardzo solidny w swej klasie album, który żadnych granic nie przełamuje, ale potrafi spuścić słuchaczowi konkretny wpierdol.

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.