Husqwarnah
“Front: Toward Enemy”
Fuel Rec. 2021
Oho, skoro Husqwarnah to będzoe rżnięcie. Co prawda trochę dziwaczne, bo po włosku, ale jak paszki wygolone to od biedy może chyba być, nie? No właśnie, od biedy. Debiutancki album ekipy z Lombardii właśnie taki jest, od początku do końca. Nie wiem, czy w projekcie okładki maczał palce ten geniusz od banknotu z byłym prezydentem, ale najebał na obrazku czołg i jakichś żołnierzy bez ładu i składu, że jeszcze tylko Szarika brakuje. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.