Johnny The Boy
„You”
Season of Mist 2023
Johnny
the Boy nie jest nazwą, która jakoś szczególnie napawałaby mnie nadzieją.
Kojarzy mi się z pseudo jakiegoś kowboja, a ja za westernami nie szaleję.
Dlatego też odpaliłem sobie „You” w ramach tła do prac domowych, z założeniem,
że zaraz wyląduje (oczywiście płyta, nie ja) w kiblu. I oto stał się cud.
Materiał reklamowany jako idealny dla fanów Crippled Black Phoenix czy Iron
Monkey niespodziewanie bardzo mi podszedł i zagościł w odtwarzaczu na dłużej. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.