HIV
„The BrightSide of
Everything”
Selfmadegod Records 2022
18 wałków, 16 minut
muzy. Oj, będzie konkret, pomyślałem ja sobie, gdy zobaczyłem program drugiej,
pełnej płyty naszego HIV-a. No i rzeczywiście jest konkret. I to bardzo kurwa
konkretny konkret. Chłopaki dziarsko napierdalają bowiem soczysty, tradycyjny w
swym wyrazie Grind, który raduje moje serce. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.