sobota, 31 marca 2018

Relacja z gigu by jesusatan


VOIDHANGER / ANIMA DAMNATA / DEMONOMANCY / ARKHON INFAUSTUS
29.03.2018 – Poznań “U Bazyla“


            Jeszcze na dwa dni przed pierwszym z trzech zaplanowanych w naszym kraju koncertów czterech skoczni nie miałem absolutnie w planach wyjazdu do oddalonego o jakieś 140 km od Bydgoszczy Poznania. Tak się jednak sprawy ułożyły, że dosłownie w ostatniej chwili udało mi się uzyskać od Pana Mintaja pozwolenie na wjazd „na krzywy ryj”, więc stwierdziłem, że namówię starego druha Waldemara, aby nie jechał dzień później do Łodzi, tylko łaskawie wykonał usługę przewozu osób, dwóch + on sam, w kierunku zachodnim od miejsca naszego zamieszkania. Jako że Waldka nikt nie lubi i wszyscy go wytykają palcami gdziekolwiek się pojawi, uradował się niezmiernie i nawet nie zażądał za przewóz więcej, niż zapłaci za paliwo. No i żeśmy byli pojechali…

Osobiście najbardziej zależało mi, by zobaczyć naszych rodzimych sportowców, bo to zaraz po Piotrze Żyła (Żyle? Jak to się, kurwa, odmienia, czy nie?) ścisła czołówka na obecnym rynku zawodniczym. Trochę więc musieliśmy po drodze przygazować, i mimo iż robiliśmy to każdy w innym tego słowa znaczeniu, pod Bazylem pojawiliśmy się dosłownie 15 minut przed 19:00, czyli godziną rozpoczęcia zawodów. Te rozpoczęły się z kilkominutowym zaledwie opóźnieniem, co pozwoliło mi na zakup w międzyczasie płyty kompaktowej na stoisku u sympatycznego sprzedawcy z brodą. 


Pierwsi na belce pojawili się skoczkowie cierpiący podobnież na jakieś bule (proszę mnie nie poprawiać, prezydenci umiom lepiej w ortografię niż przeciętny Wiśniewski!) i zażywający przez to bez przerwy PanAdolf członki (w oczy bym im tego nie powiedział chyba) Voidhanger. W dupie mam, co oni biorą, dla mnie liczy się muzyka, a i w zeznania farmaceuty też nie zawsze jest warto wierzyć do końca. Bez zbędnego pierdolenia o tym jaka piękna dziś pogoda i ptaszki śpiewają, zakurwili „Dark days of the soul / Death wish”, czyli dwa pierwsze kawałki z najnowszej płyty, którą to nota bene polecam, czy też wręcz nakazuję zakupić każdemu szanującemu się bardziej niż bułgarska kurwa metalowcu. Zaraz potem nastąpił dzień szarańczy i dalej przekrojowo z zahaczeniem o debiut włącznie, a zabrzmiało to wszystko wręcz idealnie, biorąc pod uwagę bazylowe warunki. Ogień buchający ze skoczni sprawił, że postanowiłem potańcować co nieco w przestrzeni zarezerwowanej dla tych, którzy zabawy pragną jak kania dżdżu. Jakiemuś dryblasowi nie podobał się chyba mój entuzjazm, gdyż próbował mnie w morderczym uścisku cisnąć o glebę, co mu się na szczęście nie udało i po kilku próbach sobie odpuścił. Voidhanger natomiast pozamiatał doszczętnie i mogę sobie subiektywnie stwierdzić, że był to w zasadzie występ wieczoru.


Chwilę musieliśmy poczekać, gdyż warunki atmosferyczne, zwłaszcza wiejący coraz silniej wiatr (choć, cholera, we mnie wiał jakby bardziej niż w innych) zmusił sędziego do wstrzymania konkursu na kilka minut. Na szczęście kwadrans dalej mogliśmy podziwiać kolejnego polskiego reprezentanta w osobie Anima Damnata. Ten zboczony sportsmen w sumie gówno zaprezentował. Gówno, krew, spermę, Szatana i totalną anihilację mówiąc dokładniej. Nawet napis za plecami miał coś w tym stylu. AD zagrała te swoje „szitowe” numery w najohydniejszy sposób z możliwych i brakowało mi jedynie na scenie GG Allina, który by napierdalał w zgromadzonych w klubie w liczbie około 124 maniaków kałem, im rzadszym tym lepiej, bo się zajebiście rozbryzguje. Gdy grali numery z jednej z najlepszych polskich płyt roku ubiegłego (nie, to nie jest subiektywna opinia tym razem, to fakt!) przeplatane wcześniejszymi, miałem wrażenie jakby mi się ktoś spuszczał na twarz a z anusa pociekła posoka. No poczułem się jak kurwa wykorzystana (cicho, wymyśliłem nowe słowo – zgangbangowana, o!) przez hordę murzynów z wielkimi pałami. Nie zabrzmiało to co prawda aż tak idealnie jak w przypadku poprzedników, nie mniej jednak „słychać wszystko było”.


Zanim zobaczyliśmy skok przedstawiciela słonecznej Italii, musiałem poratować znajomego (no bo spotykając kogoś drugi raz w życiu nie nazwę go od razu przyjacielem), gdyż z nadmiaru emocji wzrok mu się pogorszył i bynajmniej nie miał skuteczności teleskopu Hubble’a. Poza ty pojawiły się u niego problemy niedowładu kończyn górnych, więc zapakowanie go w bluzę i kurtkę zajęło kilka dłuższych chwil. Mam nadzieję, że świeże powietrze dobrze mu zrobiło, niech mu ziemia letkom będzie… Po powrocie pod skocznię obejrzałem dość przeciętny lot bardzo przeciętnego lotnika. Na tyle był on nijaki, że postanowiłem jeszcze przed lądowaniem przemieścić się w stronę palarni, gdzie w towarzystwie Andrzeja (broń borze Dudy!) wymieniłem się płynami ustrojowymi oraz poglądami na temat obecnej kondycji sceny sportów ekstremalnych. Popłakał trochę chłop, że Tajner jest chuj i już się nie chcą z Małyszem bawić się pod skocznią, ale takie nadeszły czasy, że nastała kultura i teraz skoki się ogląda a nie uskutecznia. Wróciłem na lądowanie Włocha, jednak telemark był ledwo zamarkowany, więc i oceny najwyższe być nie mogły.

Jako ostatni zaprezentował się szanowany „w kręgach” Arkhon Infaustus. Kilka razy próbowałem sprawdzać, czymże wyjątkowym cechuje się ów zawodnik, jednak jego sposób balansowania w powietrzu jakoś nigdy mnie do końca nie przekonał, więc wiele sobie po jego próbie nie obiecywałem. No i tu się akurat minimalnie pozytywnie zaskoczyłem, bo Francuz dojebał do pieca więcej wungla niż średnia lokomotywa może przyjąć. Kilka elementów oceniłbym nawet na 10.0, lecz pojawiały się także takie, które zaczynały zastanawiać, czy lot aby na pewno dobiegnie końca. Nazw sponsorów niestety nie podam, gdyż ich nie znałem/nie zapamiętałem, kto się orientuje w klimacie, zapewne dojrzał lepiej. Mi przeszkodził coraz gęściej padający śnieg. Ogólnie na tyle średni występ, że jeszcze przed końcem ewakuowałem się wyjściem awaryjnym w kierunku auta mającego odbyć (czemu to słowo znów kojarzy mi się z Anima Damnata?) drogę powrotną bo E.T phone home!

Podsumowując konkurs w Posen – zabawa jak najbardziej  udana, pełen luz. Takie towarzyskie wypady są często lepsze niż napinka na jakieś zawody na Wielkiej Krokwi, które czasami potrafią rozczarować. Zajebiście było spotkać lub poznać nowych kibiców, których z nazwiska nie wymienię, żeby nie było, że się po jajcach liżemy i reklamę robimy.

Osobne wielkie dzięki dla, NIE-typowego tym razem Mintaja, bo pozwalał nawet wychodzić z klubu, za zaproszenie. Świetna robota stary geju!

Na krzywy ryj wszedł, ów ryj zalał, ale elegancko wszystko opisał: jesusatan.
Zdjęcia: internety.

Pierwszy kawałek z nadchodzącego pierwszego wydawnictwa Bleed Records: 
MASSIVE OBLITERATION "Sacrified" MC 2018




UDAŁO SIĘ PO RAZ CZTERNATY!! Tak, bo po raz czternasty światło dzienne lub księżyca (jak kto woli) ujrzy TRIBAL CONVICTIONS’ZINE. A w nim wywiady z ELIXIR OF DISTRESS, CRUSM, CRIPPLING MADNESS, HELL PATROL, FANTHRASH, FORMIS, MYOPIA, PARH, PROFANATISM, ZMORA oraz gościnny wywiad z NEOLITH. Do tego dwie truskawki na torcie tj. długie, sprośne i nawet chyba ciekawe rozmowy z twórcami takich zinów jak TOTAL DEATH’ZINE oraz ETERNAL DEATH’ZINE. Nie zapominajcie też o tym, że jak zawsze znajdziecie w nim mnóstwo recenzji płyt, zinów, książek a nawet jakaś relacja z koncertu też się znajdzie. Plus - kilka wspominek na temat DEATH i BATHORY. A wszystko to, jak mawia pewien poeta z Krakowa, w żulersko-mazowieckim stylu!!!! A ja dodam od siebie, że w niepowtarzalnym żulersko-mazowieckim stylu hehehehe oraz graficznie dopieszczonym dziele przez imć Bereta!!!
PLANOWANY TERMIN WYDRUKU: 17 KWIETNIA 2018 ROKU! Trzymajcie kciuki, by udało się dotrzymać ten termin!!!

Kwiecień… w Rudeboy'u


Furia wyruszy w trasę koncertową pod szyldem "Za ćmą w dym w Europę Centralną 2018". W bielskim Rudeboy'u wystąpi we czwartek 5.04.2018! Furia promować będzie "Księżyc milczy luty", swój piąty longplay studyjny. Na koncercie Furii w Bielsku-Białej towarzyszyć będą formacje Licho i Lęk. Licho tym razem oprócz utworów z najnowszej płyty "Podnoszenie czarów" wydanej w ubiegłym roku, usłyszymy także kompozycje z "Pogrzebu w karczmie". Open: 18:30. Start: 19:00. Bilety w cenach: 30 zł (przedsprzedaż), 40 zł (w dniu koncertu). 




W piątek 13.04.2018 w Rudeboy'u wystąpia wschodzące gwiazdy czeskiej sceny metalowej - Abused & Neglected i Death on Arrival. Zespoły te spotkały się podczas ubiegłorocznej trasy Supporting metal i wkrótce stały się dobrymi przyjaciółmi. Zgodzili się na ponowną trasę w przyszłości, dlatego przybywają do Bielska-Białej w ramach trasy koncertowej "Enlivened Shows Spring" 2018. Otwarcie bram – 19:00. Start 19:30. Bilety 12 zł.  





3.05.2018 (czwartek) brazylijski Necrobiotic w bielskim RudeboyClub w ramach "The Extinction Tour". Necrobiotic został założony w 1994 roku w celu grania Death Metalu w szczery i intuicyjny sposób. W 2016 roku Necrobiotic wydał swój najnowszy album, wracający do ich korzeni, krok dalej w skrajności i, co najważniejsze, nienawiści do religii. "The Extincion of Faith". Płyta została nagrana w październiku 2016 r., a wydana w grudniu 2016 r. Publiczność rozgrzeje zespół Hamingja, który powstał w lipcu 2015 roku. Zespół gra black metal inspirowany zespołami Bathory, Burzum i Immortal. Open 19:00. Bilety: 20 zł przedsprzedaż / 25 zł w dniu koncertu. 

środa, 28 marca 2018

INFERNÖ Records otwiera swój sub-label BLEED Records !


"INFERNÖ Records is proud to announce the creation of his sub-label BLEED Records ! The idea with this sub-label is to support old-school Death-Metal bands, perpetuating the legacy of the late 80's/early 90's with the first swedish & american waves... expect DEATH METAL & other obscure extreme subgenres - Grind-Core/Hard-Core/Crust...

A first release is in the making - expect old-school Death-Metal/Grind-Core in the veins of old Napalm Death, Nausea, Terrorizer... more infos soon !!"


Invictus Productions prezentuje

Gospel of the Horns 3 cassette box set €24.99
Featuring Eve of the Conqueror, Ceremonial Conjuration, A Call to Arms and Realm of the Damned.





 

wtorek, 27 marca 2018

Moloch Letalis - XV lat barbarzyństwa!!!


Z tej okazji Moloch Letalis wydał limitowany zestaw, zawierający koszulkę i metalową wpinkę. Zestaw limitowany, tylko dla maniaków!!!

Można pytać poniżej: molochletalis@o2.pl

Putrid Cvlt prezentuje

SACRIFICULUS- Uada Magus

SACROFUCK /ENTERCHRIST - Split 

GRAVELORD - I 

ARAGON -Call of the Beast

HATECRIME - A war that deosn't exist
KIRA - Ancient Lies


ORDERS:

Kawałek Wormlight z debiutanckiego krążka do odsłuchu


Swedish Black  metal legions Wormlight ’s unleashes new track Feast On The Mountain Kin  from  debut album Wrath Of The Wilds out April 25th.



Swedish Blacked death metal legions Wormlight ’s debut album Wrath Of The Wilds  is out 25th of April via Black Lion Records  Worldwide and now we have the pleasure of presenting a new single for you all.
We are pleased  bring you a exclusive ! premier  ! of their new track Feast Of The Mountain Kin.

Nowy klip Foul Body Autopsy


On the eve of the release of their This Machine Kills Zombies album Foul Body Autopsy have unveiled a brand new video, for the vicious album track ‘Circling The Drain’. The video is being given a world premiere at the Zero Tolerance Magazine website where it is available to view now!


Nowe video Krepuskul do obczajenia

 
New video from Krepuskul
Taken from their new album, Hybrid, ‘The Limits Of Hate’ rages against the folly of mankind, the powers that be that set us against each other and the constant conflict that results.


Since 2007 Krepuskul have been raging against the machine with their powerful modern metal and with Hybrid the Romanian road warriors have unleashed their most powerful and potent album to date. The perfectly crafted nine tracks all exude passion, musicality, drive and energy, verve and vigour. Marrying death metal power to complex rhythms, deep rooted emotion and a primal roar in the face of a society sleepwalking to its doom, Hybrid is a vibrant, vital explosion of sound.

Hybrid is out now on Morningstar Heathens Music Group.




HATE THEM ALL "Defender Of The Black Throne"




Nowy album prawdziwych wyznawców old-school metalu Hate Them All to dwanaście strzałów wymierzonych w tych którzy myśleli że wiedzą czym jest podziemny metal. Defenders Of The Black Throne powstał bez cięć, bez wklejek, bez zbędnej elektroniki tylko Czysty Bezkompromisowy Black / Death / Thrash Metal ! Album wydany na złotym CD. Wszystkie kopie ręcznie numerowane.
Data wydania: 23.01.2018
Format: złoty CD / limit box do 27 kopii
Nakład: bez limitu

The new album of true old-school metal followers Hate Them All it is twelve shots straight aimed in face of all those who thought they knew what underground metal is. Defenders Of The Black Throne was made without any cuts, no insets, no unnecessary electronics only Pure Uncompromised Black / Death / Thrash Metal !  Album released on gold CD. All copies are hand numbered.
Release date: 23.03.2018
Format: gold CD / limit box to 27 copies
Edition: without limit

MORDOR: pierwszy utwór od 21 lat!

Pagan Records prezentuje pierwszy od ponad dwóch dekad utwór częstochowskiego Mordor. Pionierzy polskiej sceny doom/death metalowej powracają z niezwykle mocnym i potężnym albumem "Darkness...".
Premiera 20 kwietnia w Pagan Records.
Pre-order albumu: https://goo.gl/DnQf7P
Streaming "L.U.C.I.F.E.R.": https://youtu.be/tABzVYzVxaY


MORDOR to jeden z prekursorów doom metalu w Polsce. Powstał w 1990 roku w Częstochowie i w krótkim czasie stał się jednym z najbardziej cenionych zespołów polskiego doom death metalu, co potwierdziło bardzo przychylne przyjęcie dema „Nothing” (1992) oraz wydanego w rok później debiutanckiego krążka „Prayer to …”, które zebrały bardzo przychylne recenzje na całym świecie.

„Darkness...” został nagrany w No Solace Studio a za jego produkcję odpowiada M (Mgła, Kriegsmaschine...). Sześć tworzących go utworów stanowi swoisty powrót do źródeł, naturalną kontynuację drogi obranej przez zespół u swoich korzeni, na początku lat 90-tych kiedy MORDOR debiutował jako jeden z pierwszych przedstawicieli doom/death metalu w Polsce. Po „Darkness...” można oczekiwać ciężkich riffów, mocnych, głębokich wokali i masywnego brzmienia – mówiąc krótko - powrót do starych klimatów w dużo mocniejszej oprawie brzmieniowej.

Pre-ordery w Bindrune Recordings

Alda - Passage 2LP!


 
Finally available for pre-order is Alda's stunning Passage on vinyl.

The pure sound of nature put to Pacific Northwestern forest metal will soon be experienced for the first time outside of the CD format. The lush design perfectly embodies the carefully crafted music housed within.

Album details:
-Gatefold jacket
-2LP, 3 sided (side 4 is blank)
-Opaque Red Vinyl
-12 page booklet
-This pressing is limited to 300 copies (US)

-Released in Europe by Eisenwald Records https://store.eisenton.de/en/

*Please note... any orders received that are NOT FROM N. America/Canada, will be refunded and you will be redirected to Eisenwald to order this item.

A new Alda shirt design will be released as well in the coming weeks.


Panopticon
The Scars of Man on the Once Nameless Wilderness
 
Bindrune Recordings and Nordvis Produktion are proud to announce that Panopticon's stunning, The Scars of Man Upon the Once Nameless Wilderness PT I and PT II is now available for Pre-order!! 
 
 
Gasoline Guns (metal'n'roll; Ukraine) proudly presents a new single "Nightriders"!
 

You can listen to it at our official Bandcamp page: https://gasolineguns.bandcamp.com/album/nightriders



Już za dwa dni na trzech koncertach w Polsce wystąpi Arkhon Infaustus.

Ten kultowy francuski zespół będą wspomagać Demonomancy, Voidhanger i Anima Damnata!

29.03. – Poznań, U Bazyla
30.03. – Łódź, Magnetofon
31.03. – Kraków, Zet Pe Te
bilety:
59zł (przedsprzedaż w sieci Eventim oraz na lefthandsounds.org/bilety)
70zł (w dniu koncertu)
wejście od 18:30, start: 19:00

Arkhon Infaustus, zespół, dzięki któremu francuska scena black/deathmetalowa zyskała sławę najbardziej zepsutej na świecie, cieszy się w Polsce kultowym statusem. Nie kryjąc się za pozorami awangardy, zawsze stoi po stronie tego, co w tej muzyce najbardziej ekstremalne, wydobywając najobrzydliwsze jej walory. Cztery albumy, z których każdy śmiało można nazwać dziełem esencjonalnym dla prezentowanej stylistyki oraz zeszłoroczny mini-album „Passing the Nekromanteion”, którym DK Deviant przerwał dziesięcioletnią ciszę lokują Francuzów w światowej ekstraklasie satanistycznej destrukcji.

Partnerami boskiej zbrodni w ramach trasy Europa Unlight będą Włosi z Demonomancy. Tkwiąca korzeniami w najlepszych tradycjach sceny południowoamerykańskiej, a z drugiej strony w brzmieniowym standardzie ustanowionym przez Blasphemy i Beherit muzyka powala barbarzyńskim nerwem, lecz również atmosferą. Potwierdza to zawartość drugiego albumu, „Poisoned Atonement”, którego premierę przewidziano na 23 lutego w Invictus Productions. W nowej odsłonie, Demonomancy eksponuje i utwierdza rytualny wymiar swojej twórczości.

Trudno wyobrazić sobie bardziej efektowny powrót na polskiej scenie w 2017 r. niż wydana w zeszłym roku płyta „Nefarious Seed Grows to Bring Forth the Supremacy of the Beast” Anima Damnata. Z nowym składem i zastrzykiem świeżej krwi, zespół Necrolucasa i Necrosodoma zadał jeden z nokautujących black/deathmetalowych ciosów ostatnich lat. Praise the Fall of God!

Chuligani z Voidhanger oznajmili właśnie zbliżającą się premierę trzeciego dużego albumu w Agonia Records. Z tego powodu nie mogło zabraknąć ich zaprawionego d-beat hardcorem black/thrash metalu w gronie piewców Diabła i śmierci. Niech żyje zatracenie!

 

środa, 21 marca 2018

Kolejne kapele na rozpisce Brutala: DANZIG, SEPULTURA, GOBLIN, AURA NOIR!

DANZIG AT BA! AND SEPULTURA, GOBLIN, AURA NOIR ON THE BILL!


This year, Glenn Danzig will celebrate the 30th anniversary of the formation of his namesake band after involvement with horror-punks the Misfits and gothic hard rockers Samhain. The celebration will take form of a limited number of special shows including debut performance of Danzig at Brutal Assault!
You know it’s Danzig the moment you hear him. Due to his ingenuity, horror and punk formally collided with The Misfits’ genesis in the 70’s and early 80’s. Danzig vision for Samhain impacted the landscape of extreme music, fortifying the crossroads between heavy riffs and occult imagery so prevalent these days. And then came Danzig, where the bluesy swagger and classic Danzig howls cemented his legacy with hits like Mother or Twist of Cain.
The phenomenon of Sepultura comes back to BA again! For over thirty years Sepultura has been delivering their very own blend of death metal, hardcore, thrash, punk and tribal music with astonishing passion. What had begun in Belo Horizonte in 1984 soon turned into a metal hurricane of threatening proportions and has taken on undreamt-of dimensions since the enlistment of American vocalist Derrick Green in 1998. You simply have to experience the surge of energy Sepultura delivers live to understand the undying loyalty this cult act enjoys from the fans worldwide. Sepultura will also be our substitute for Testament who cannot unfortunately make it in the end.
Other spectacular addition to the lineup we are extremely proud of comes from Italy in the form of Goblin - Claudio Simonetti's. One of the most fascinating prog rock bands of all times has first drawn attention of the whole world with their collaboration with prolific giallo horror filmmaker Dario Argento on his 1975 flick Profondo Rosso (Deep Red). On the soundtrack to the movie GOBLIN took frenetic slices of King Crimson-esque jazz-rock and transformed them into their own blend of progressive music. Later-on with albums like Roller, soundtrack to George Romero’s Dawn of the Dead or especially the unholy cult of European prog rock Suspiria, GOBLIN have presented an ambitious affair that blends jazz, prog rock, and heavy metal into chilling and totally distinctive style that made them one of the most important bands of the progressive movement.
AURA NOIR [official] was formed in 1993 by Aggressor and Apollyon to pay homage to classic 80’s metal as Venom, Slayer & Kreator however in the end AURA NOIR [official] forged their own blend of black thrash that now spans five albums and secured AURA NOIR [official] their own place in the parthenon of Norwegian extreme metal.
Jasta – a solo project of Hatebreed vocalist and master of pumping motivational lyrics Jamey Jasta will perform its blend of hard rock and hardcore while death metal genre will be represented by local heroes Hypnos in its traditional form and upcoming young band from NYC Uncured, that is tuned to the progressive side of the thing with its combination of technical musicianship, brutal riffs, and melodic interludes.
Coffins from Tokyo, Japan will play their doom laden rotten death metal, scavenging the depths of evil and darkness. Their refreshing and mind-bending amalgamation of doom and death metal’s greatest moments will crush your souls.
The last two bands on the bill are Harakiri for the sky with their synthesis of post-rock textures and emotional rage of black metal and Austrian Insanity Alert enjoying beer drinking as well as crossover thrash in vein of S.O.D. or D.R.I.

wtorek, 20 marca 2018

Nowe wydawnictwa Old Temple

  OLD .115. HATE THEM ALL Defender Of The Black Throne




Nowy album prawdziwych wyznawców old-school metalu Hate Them All to dwanaście strzałów wymierzonych prosto w ryj wszystkim tym którzy myśleli że wiedzą czym jest pieprzony, podziemny metal. Defenders Of The Black Throne powstał bez cięć, bez wklejek, bez zbędnej elektroniki tylko Czysty Pierdolony Metal! Bezkompromisowy, bluźnierczy, surowy black / death / thrash będąca hołdem złożonym wiecznym bogom metalu. Pół godziny agresywnego metalu z odpowiednią dozą melodii i jadowitym wokalem. Album wydany na złotym CD. Wszystkie kopie ręcznie numerowane.
Data wydania: 23.01.2018
Format: złoty CD / limit box do 27 kopii
Nakład: bez limitu

The new album of true old-school metal followers Hate Them All it is twelve shots straight aimed in face of all those who thought they knew what fucking underground metal is. Defenders Of The Black Throne was made without any cuts, no insets, no unnecessary electronics only Pure fucking Metal! Uncompromised, blasphemous, raw black / death / thrash tribute to the eternal gods of metal. Half an hour of aggressive metal with dose of melody and poisonous vocals. Album released on the gold CD. All copies are hand numbered.
Release date: 23.03.2018
Format: gold CD / limit box to 27 copies
Edition: without limit 

OLD .114. MOLOCH LETALIS Krwawy Sztorm




Trzeci album Moloch Letalis to kwintesencja czarnego metalu śmierci, nasiąkniętego krwią bogów wojny i oddającego bezgraniczny ich gniew. Krwawy Sztorm to dziewięć hymnów które niczym bitewny szał wprowadza maniaków w amok i rozpala nienasyconą i krwawą żądzę. Horda od lat wykuwa swój barbarzyński, bezkompromisowy, bluźnierczy metal podług piekielnych wzorców gatunku. Metal i Wojna !! Album wydany na złotym CD. Wszystkie kopie ręcznie numerowane.
Data wydania: 23.03.2018
Format: złoty CD
Nakład: bez limitu
Moloch Letaliss third album is black metal quintessence soaked in the gods of war blood and giving their infinite anger. Nine hymns of Krwawy Sztorm are like a battle frenzy bringmaniacs in amok and fires insatiable and bloody lust. For years horde has forged its barbaric, uncompromising, blasphemous metal in the vein of infernal model. Metal and War !! Album released on the gold CD. All copies are hand numbered.
Release date: 23.03.2018
Format: gold CD
Edition: without limit 

OLD .113. EMBRIONAL Cusp Of Evil second edition 


Ponad 40 minut nieświętej death metalowej masakry. Masywne, agresywne brzmienie. Bogata i dynamiczna struktura utworów. Duże zróżnicowanie temp i aranżacji. Rozbudowane partie wokali. Cusp Of Evil to piekielna wojenna machina zniszczenia. Dźwięki które rozpętują armagedon. Potęgi dodają mroczne, niesamowite intra. Jeden z najlepszych debiutów ostatnich lat w Polsce.  Album wydany na złotym CD w standardowym pudełku. Wszystkie kopie ręcznie numerowane. Druga Edycja !
Data wydania: 23.01.2018
Format: złoty CD
Nakład: bez limitu

 Over 40 minutes of unholy death metal massacre. Massive, aggressive sound. Varied and dynamic structures of songs. Wide variety of pace and arangements. Expanded vocals. Cusp Of Evil is an infernal war machine of destruction. Sounds that unleash armageddon. Dark, mysterious intros only add to the power of that material. One of best debuts in Poland in recent years. Released on a gold CD, all copies hand-numbered.
Release date: 23.03.2018
Format: gold CD
Edition: without limit
 
 

Godz ov War prezentuje: STILLBORN / MISANTHROPIC RAGE / KINGDOM


STILLBORN - Crave for Killing CD/TS
(EP 2018, Death Metal, Poland)

LISTEN: http://bit.ly/2p2Wvw5
BUY: http://bit.ly/2Ffw7sm



MISANTHROPIC RAGE - Igne Natura Renovatur Integra CD/LTD.CD/TS
(Full-length 2018, Avant-garde Black Metal, Poland)

LISTEN: http://bit.ly/2FJjEgA
BUY: http://bit.ly/2Ffw7sm



KINGDOM - Putrescent Remains of the Dead Ground CD/TS
(Full-length 2018, Death Metal, Poland)

LISTEN: http://bit.ly/2oZSHfe
BUY: http://bit.ly/2Ffw7sm