VANANIDR
„Damnation”
Purity
Through Fire 2020
O
szwedzkim Vananidr, a w zasadzie o jego muzyce miałem już okazję
napisać kilka słów w tym szacownym magazynie przy okazji wydania
ich pierwszej płyty długogrającej. Z tego, co pamiętam było to
całkiem do rzeczy melodyjne granie z zimnym, mglistym klimatem,
którego słuchało się przyjemnie i bezproblemowo. Początek roku
2020 przyniósł nam kolejny, trzeci już album tego skandynawskiego
trio, który panowie zatytułowali „Damnation”. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.