PANDRADOR
„Ov
Rituals, Ov Ancestors, Ov Destiny”
Independent
2020
Przeleżał
u mnie trochę ten materiał, zanim dostał swoją szansę. Tak to
się czasem układa, materiałów do recenzji od chuja i jeszcze
trochę, a jebana doba nie chce się wydłużyć, choćbyś człowieku
nie wiem, co wyczyniał. Nie bawmy się zatem w przydługie wstępy,
tylko bez zbędnego pierdolenia zaczynajmy. No więc jadziem z
dziadziem! Pierwszy album długogrający Rzeszowian to prawie 37
minut dobrego, mocnego, ale niestety skonstruowanego i nagranego w
nowoczesny sposób Death Metalu. Nie brakuje na tej płycie niezłych
pomysłów. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.