poniedziałek, 30 listopada 2020

Recenzja COGNIZANT „Cognizant”

 COGNIZANT

„Cognizant”

Selfmadegod Records 2020

 

No i kolejna reedycja, za którą należą się Karolowi pokłony do samej ziemi! Dlaczego spytacie? Odpowiedź jest prosta jak świński ogon, gdyż jedyna, pełna płyta, jaka ukazała się z logiem Cognizant, to wyjebany materiał jest, a do tego, jak udowadniają zawarte tu dźwięki,  płyta ta doskonale wytrzymuje próbę czasu (pierwotnie wyszła bowiem w 2016 roku) i nie traci kurwa absolutnie nic ze swego miażdżącego, morderczego charakteru. (Czytaj dalej...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.