piątek, 5 stycznia 2024

Recenzja Dipygus „Dipygus”

 Dipygus

„Dipygus”

Memento Mori (2024)

Nie będę ukrywał, że Dipygus jest dla mnie jedną z najbardziej elektryzujących nazw na współczesnej deathmetalowej scenie. Na przestrzeni ostatnich kilku lat wypracowali sobie unikalny styl sięgający korzeniami do twórczości Autopsy, ale przekuwający go na nieco przerysowany, jaskiniowy (ale nie banalny), nieco groteskowy w swojej makabryczności styl. Zarówno na „Deathooze” jak i „Bushmeat” dało się wyczuć elementy humorystyczne, ale czyste szaleństwo bijące z tej muzyki wciągało mnie bezpowrotnie. (Czytaj dalej...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.