piątek, 8 sierpnia 2025

Recenzja Deathhammer „Crimson Dawn”

 Deathhammer

„Crimson Dawn”

Hells Headbangers 2025

Zespół ten, swego czasu określany mianem „odkrycia Fenriza”, przez dwadzieścia lat działalności na scenie zdążył już wyrobić sobie odpowiednią markę, a kto chłopaków poznał osobiście, ten wie, że ich „Never fuckin’ relax” to nie tylko pusty slogan. Zatem, trzy lata po „Electric Warfare”, Norweski duet atakuje albumem numer sześć. Czy o muzyce Deathhammer można powiedzieć coś, co jeszcze powiedziane nie zostało? (Czytaj dalej...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.