Contaminated / Kutabare
Death Sick / Funeral
Erection (EP)
Blood Harvest 2019
Mimo iż Contaminated wydali do tej pory jedynie
jeden duży album, nie licząc dwóch demówek i koła od rowera, znam takich,
którzy dosłownie szczają w majty na dźwięk nazwy tego bandu. Nic dziwnego,
„Final Man” to płyta bardzo zacna i potrafi niejednego słonia powalić na
kolanko. Dwa lata po debiucie Australijczycy przypominają o swoim istnieniu
przy pomocy EP-ki, która niebawem ukaże się nakładem Blood Harvest a na której
dzielą wosk z krajanami z nieznanego mi uprzednio Kutabare. Mimo iż jest to
jedynie niecałe osiem minut muzyki, uważam, że każdy fan wróżb andrzejkowych
powinien już rezerwować euronymousy na zakup tej siedmiocalówki. Przede
wszystkim dla strony A, czyli wałka Contaminated. Jest to petarda, co się
zowie. Śmiem wręcz twierdzić, iż to najlepszy numer, jaki zespół do tej pory
nagrał. Zaczyna się od totalnego napierdolu, uderzającego niczym tornado, by
zwolnić w połowie, wycisnąć z nas życiowe soki, niczym wolnoobrotowa wyciskarka
do istnień, następnie znów przyspieszyć i rozbryzgać nasze pozostałości po
kuchennych kaflach. Bełkotliwy wokal, miażdżące brzmienie i zakurwiste riffy,
tak w skrócie można podsumować „Death Sick”. Kutabare z kolei to nieco odmienne
granie, lecz ich kawałek także nie jest zły. Można go także wepchnąć do
szufladki z dess metalem, lecz przyozdobionym nieco punkowym sznytem, zwłaszcza
na początku utworu, a następnie bardzo mocno podkoloryzowanym sprzężeniami i
rytmami w stylu Immolation. Przyznam, że „Funeral Erection”, mimo iż specjalnej
erekcji u mnie jednak nie wywołał, zdecydowanie zachęca do zapoznania się z
wcześniejszymi nagraniami zespołu, i taki, jak mniemam, przyświecał temu
wydawnictwu cel. Bardzo przyzwoite granie. Po raz kolejny Blood Harvest trafiło
w dychę z doborem zespołów na swoje mini wydawnictwo. Nic tylko kupować i nie
żałować. Będzie pan zadowolony!
-
jesusatan
https://bloodharvestrecords.bandcamp.com/album/death-sick-funeral-erection
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.