KING DUDE
„Full Virgo Moon”
Ván Records 2020
Nazwa King Dude kilka
razy obiła mi się o uszy. Entuzjaści mówili, że to niby dobre, oryginalne
granie, będący w opozycji wieszali na tym psy i opluwali na potęgę. Gdy więc
nadarzyła się okazja, postanowiłem sprawdzić, co to za ustrojstwo, a okazją
taką był wydany w tym roku, ósmy już album tego projektu. Posłuchałem „Full
Virgo Moon” i nie dziwię się już, że opinie o twórczości tego zespołu są tak
skrajne. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.