wtorek, 26 kwietnia 2022

Recenzja BOHEMYST „Čerň a Smrt”

 BOHEMYST

„Čerň a Smrt”

Petrichor 2021

Gdy przed odpaleniem debiutanckiej płytki Bohemyst spojrzałem na fotkę tych czeskich niedźwiedzi, w mojej głowie zakiełkowała myśl: ja ich kurwa już gdzieś widziałem. Szybkie sprawdzenie, celem potwierdzenia mych przypuszczeń i wszystko stało się jasne. Pewnie, że widziałem tych jegomości, toż to przecież cały skład zasłużonego dla sceny naszych południowych sąsiadów Avenger, a ponadto dwie, z tych pięciu osób udzielały się także u kultowych luminarzy z Master’s Hammer. (Czytaj dalej...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.