HAMMERS OF MISFORTUNE
„Overtaker”
Self-released 2022
Od dobrych 20 lat (jak nie
więcej) progmetal jako gatunek jest jebany przez nie-niemieckich fanów wzdłuż i
wszerz. A to pitolenie, a to power metal, a to jajozgnioty, a to szambo. Tak
czy siusiak połączenie „prog” i „metal” rzadko kiedy się udawało. W połowie lat
2000. taką oazą na oceanie progmetalowego bubla było właśnie Hammers Of
Misfortune, które zamiast robić wycieczki onanistyczne wolało cofnąć się do
rockowych korzeni i tam poszukać inspiracji do swojej twórczości. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.