Bloodcross
„Gravebound”
Personal Records 2024
Kiedyś była taka fińska kapela Angelscourge,
która po wydaniu swojej pierwszej płyty w 2015 roku, zatytułowanej „Seraph
Impaler”, rozpłynęła się we mgle. Grała ona, jak to na Finów przystało
melodyjny, ale nie pozbawiony jadowitości black metal. To właśnie z jej gruzów
powstał Bloodcross, który kontynuuje tradycję chwytliwości właściwej dla kraju
pochodzenia tego kwartetu. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.