Na pewno nie można powiedzieć, że polska scena
thrash metalem stoi. Gatunek ten funkcjonuje niejako na uboczu, a biorąc pod
uwagę niechęć wydawców do wypuszczania na rynek nawet bardzo dobrych nagrań
(„Bo się nie opłaca”), potrzeba nie lada zaparcia, by ciągnąć ten thrashowy
wózek pod górkę. Jednym z takich „Syzyfów” jest krakowski Terrordome, zespół
dowodzony przez Łapę, muzyka i kompozytora, a przede wszystkim maniaka gatunku.
Jako iż czwarty już w dyskografii zespołu krążek „Plagued with Violence”
właśnie ujrzał światło dzienne nakładem Selfmadegod Records, i, mówiąc oględnie,
rozpierdala, postanowiłem wziąć Łapę na spytki.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.