PRIMOGENORUM
„Ye Last Ordeal” (Ep)
Lunar Apparitions 2019
Ukraiński
projekt Primogenorum wraz z wydaną w tym roku Ep’ką„YeLastOrdeal” definitywnie
kończy działalność. Mózg zespołu, Lucifug doszedł do wniosku, że wyraził już
przez twórczość tej hordy to, co chciał i spierdala na szczaw. No cóż, płakać z
tego powodu nie mam zamiaru, bowiem nigdy nie trafiała do mnie jego twórczość.
Nie inaczej jest na ostatniej produkcji zespołu, która zawiera cztery wałki
minimalistycznego, bystrego jak woda w klozecie, surowego, prymitywnego Black
Metalu, który fachowcy nazywają Raw Black Metalem. Jak zwał, tak zwał. Jest to
po prostu jednostajne meczenie wafla oparte o ledwo słyszalną, prostą sekcję,
bzyczące, niczym ospałe pszczoły, chropowate, piwniczne riffy i ponury,
ochrypły wokal, który jest na tej produkcji zdecydowanie najmocniejszym punktem
programu. Choć lubię surową, bezpośrednią muzę, to propozycja Primogenorum jest
jak dla mnie zbyt monotonna, i nie pomaga tu ostatni, hipnotyzujący wałek, w
którym obokrzeźbiącego surowo wiosła słychać odgłosy torturowanej niewiasty,
która namiętnie krzyczy z bólu, lub rozkoszy. Dobra, nie ma, co więcej strzępić
jęzora, tym bardziej że nie ma nad czym. Materiał dla najbardziej opętanych…lub
głuchych fanów czarnej materii.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.