TRAUMA
„Ominous Black”
Po siedmiu długich latach oczekiwania Trauma atakuje krążkiem numer osiem w swej dyskografii. Czy warto było czekać? Myślę, że tak, bo to bardzo dobra płyta kurwa jest! „Ominius Black” to naturalna kontynuacja i konsekwentne rozwinięcie stylu z „Karma Obscura”, ale jednocześnie są tu także elementy znane z czasów „Imperfect Like a God”. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.