Benighted
"Obscene
Repressed"
Season
of Mist 2020
Zanim
włączyłem nowy album Benighted próbowałem przypomnieć sobie,
kiedy to ostatnio miałem przyjemność z nimi potańczyć. Z
przerażeniem stwierdziłem, że był to krążek "Icon",
wydany (kurwa, Dżisas ja pierdolę!) trzynaście lat wstecz! Trochę
wstyd, ale trzeba przyznać, że moje priorytety muzyczne w ostatniej
dekadzie krążyły nad innym rodzajem padliny. Czy zatem randka po
latach się udała? (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.