Katavasia
"Magnus
Venator"
Floga
Rec. 2020
Lubicie
się czasem bawić w skojarzenia? Ja średnio, bo zazwyczaj i tak
wszystko kojarzy mi się z jednym. No ale nie o alkoholu tu miałem...
Gdybyście jednak mieli ochotę zagrać sobie w skojarzanki, to
jestem pewny, że pierwszą myślą która przyszłaby wam do głowy
po odpaleniu tego krążka będzie Grecja. Kult starej Hellady wylewa
się bowiem z nowego albumu Katavasia w sposób wyraźny i oczywisty. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.