czwartek, 22 kwietnia 2021

Recenzja SARMAT „RS – 28”

 SARMAT

„RS – 28”

Independent 2021

Zanim jeszcze zapoznałem się z pierwszą płytą naszych rodaków z Sarmat, panowie już mieli u mnie jeden plus. Dostali go mianowicie za nazwę, jaką przyjęli, jak i za wiążący się z nią tytuł płyty. Zamiast bowiem używać w swym szyldzie kolejnych, patologicznych wariacji lub wynajdywać  w demonologii  nieznane imię jakiegoś podrzędnego demona, chłopaki użyli dla swych potrzeb nazwę rosyjskiego pocisku balistycznego, którego siła rażenia, sądząc z ujawnionych informacji, jest wręcz porażająca. Czy siła ich muzyki jest podobnie niszcząca? (Czytaj dalej...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.