poniedziałek, 28 listopada 2022

Recenzja CINIS „LiesThat Comfort Me”

 CINIS

„LiesThat Comfort Me”

Selfmadegod Records 2022

 


Białostocki Cinis to książkowy wręcz przykład zespołu, który bazując na dokonaniach starych mistrzów gatunku, robi wszystko po swojemu (i chwała im za to). Tegoroczny, trzeci w dorobku album długogrający zespołu zatytułowany „LiesThat Comfort Me” kłania się więc w pas Morbid Angel, Deicide, Cannibal Corpse, Malevolent Creation, czy naszemu Vader, ale zarazem kwartet z województwa podlaskiego idzie na nim własną drogą, daleką od taniego naśladownictwa. (Czytaj dalej...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.