piątek, 31 maja 2024

Recenzja KLYSMA „Death”

 KLYSMA

„Death”

Amputated Vein Records 2024

Belgijska betoniarka prowadzona od samych swych narodzin żelazną ręką przez Roy’a Feyen’a zajechała po raz trzeci i po raz trzeci wylała na nasze głowy obrzydliwą zawiesinę złożoną z drobnego gruzu, betonu i piachu zaprawionego ciepłymi jeszcze wnętrznościami. W chuj brutalny, miażdżący i obłąkany to album, a chore wibracje, które wylewają się z niego całymi wręcz cysternami, paraliżują ośrodkowy układ nerwowy i wywracają wnętrzności z gracją buldożera. (Czytaj dalej...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.