Mourners Lament
„A Grey Farewell”
Personal Rec. 2024
Po ten
album sięgnąłem wyłącznie dlatego, że jego okładka bardzo mi się skojarzyła z
“Endless Pilgrimage” Grave Miasma. Oczywiście nie oczekiwałem bliźniaczej
muzyki, i takowej nie dostałem, ale czegoś się dowiedziałem. Zdajecie sobie
sprawę, że nawet w Chile mieszkają smutasy? Nie, no dobra, taki żart, przecież
wiadomo, że nie tylko death czy black metalem kraj ten stoi. (Czytaj dalej...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.