Necrogosto
„Necrogosto”
NWN! 2019
Widać, że Nuclear War
Now! nie popada w letarg i nadal doszukuje się coraz to bardziej smakowitych
kąsków w podziemiu. Nowy rok dopiero się zaczął a z ich strony spadło na mnie
już przynajmniej kilka pocisków o wysokiej sile rażenia. Jednym z nich jest
wydana własnym sumptem w 2017, a obecnie wznawiana, taśma demo Brazylijczyków z
Necrogosto. Po mordach widać , że są to młodzi ludzie, jednak najwyraźniej duch
starych czasów sceny Minas Gerais przeniknął ich do szpiku kości. Niecałe 20
minut zawartości „Necrogosto” to bowiem nic innego jak hołd oddany Cogumelo
Records z takimi zespołami jak Sarcofago czy Sextrash na czele. Zresztą o czym
my tu mówimy, skoro perkusista Necrogosto przyjął nick BB Crazy. No, to już
wiadomo o co chodzi. Od pierwszych sekund otwierającego demówkę utworu „ Ritual
and Decay” atakują nas szaleńcze kanonady rodem z tamtejszej sceny późnych lat
80-tych. Brzmienie gitar jest niemal kopią tego, co możemy usłyszeć na
„I.N.R.I” wiadomego zespołu. Chłopaki naprawdę czują ducha tamtych czasów. Mimo
to, naprawdę rzadko mam wrażenie, że bezczelnie kopiują zagrane wcześniej
patenty. Raczej starają się ugotować podobną zupę na przygotowanym lata temu
wywarze. Demo zostało oczywiście zarejestrowane w odpowiednio piwnicznych
warunkach, bez jakiejkolwiek polerki czy obróbki termicznej. Jest syfiasto,
chujowo i prymitywnie. I tak ma kurwa być! Wokalnie jest rzygane, krzyczane i
odbekiwane z dodatkiem staroszkolnego pogłosu. Większość utworów utrzymanych
jest w szybkim tempie, jednak tak samo jak Sarcofago miażdżyło swoim
„Nightmare”, tak samo Necrogosto ma do zaoferowania „Crush Salomon’s Temple”,
który nieźle graweruje się w czachę. Przyznam się, ten materiał nie zrobił na
mnie jakiegoś większego wrażenia po pierwszym odsłuchu. Jednak dwa piwa i kilka
kolejnych kwadransów spędzonych z „Necrogosto” wywindowało tą demówkę o stopień
wyżej w moim prywatnym rankingu.. Kto czuje sentyment do starej Brazylii, ten
powinien zdecydowanie bardziej zapoznać się z Necrogosto, niż opisywanym przeze
mnie jakiś czas temu Holocausto. Ciekaw
jestem, co ci młodzieńcy zaprezentują na debiutanckiej płycie, której będę
wyczekiwał.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.