DAKHMA
„Hamkar Atonement”
Gdy po raz
pierwszy posłuchałem debiutanckiego albumu Szwajcarskiego zespołu Dakhma, to
prawdę powiedziawszy z wrażenia nie puściły mi zwieracze. Owszem, uznałem że to
solidny, obsypany sowicie gruzem Death/Black Metal, jednak cały czas czegoś mi
tam brakowało. Miałem jednocześnie wrażenie, że coś mi umknęło i to właśnie
spowodowało, że nie doceniłem należycie tej płyty. Odczekałem zatem dobre dwa
tygodnie i ponownie postanowiłem zmierzyć się z „Hamkar Atonement”. W drugim
starciu z muzyką helvetów poległem na całej linii. Ta
płyta uderzyła we mnie z całą swą niszczycielską siłą i zerżnęła mnie okrutnie.
Gęsty, bestialski, ciężki, rytualny Death/Black Metal wykonywany przez Dakhma
roznosi wszystko w pizdu. To jebana nawałnica, po przejściu której próżno
szukać kamienia na kamieniu, pozostaje jeno spalona ziemia i porozrywane
zwłoki. Kaskady bębnów w połączeniu z
dysonansowymi wiosłami i niskim, grobowym growlingiem dosłownie miażdżą wszystko,
co stanie im na drodze. Tajemnicze, nawiedzone inkantacje, rytualne, szamańskie śpiewy i rytmiczne
rozwiązania oraz orientalne instrumentacje zabierają nas do ponurego świata
sumeryjskich bóstw i demonów siejących totalną zagładę. Miazmatyczne,
gruzowate, przesiąknięte dusznym, słodkawym dymem perskich kadzideł, transowe
brzmienie sprawia, że przy całej swej bluźnierczej sile „Hamkar…..” emanuje
nieprzeniknioną atmosferą chaosu, śmierci i zniszczenia. Tekstowo obracamy się
w tematach Zoroastranizmu, czyli starożytnych wierzeń, jakie panowały w dawnych
czasach na ziemiach obecnego Iranu oraz w Indiach. Nie jest to płyta
jednowymiarowa i łatwa w odbiorze, trzeba poświęcić jej trochę czasu, wgryźć
się w jej zawartość, aby należycie spenetrować wszystkie, nierzadko głęboko
ukryte, ale jakże smakowite patenty. Zapewniam jednak, że naprawdę warto. Jak
dla mnie to jedna z najlepszych płyt w tym gatunku, jakie ukazały się w 2018
roku i kolejna pozycja, która obowiązkowo wzbogaci moją kolekcję.
Hatzamoth
Iron Bonehead Productions 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.