FORDÆRV
"Knep
Dig Selv Ihjel"
Independent
2019
Uwaga, uwaga!!! Niech wiadomo będzie wszystkim wszem i
wobec, że 1 kwietnia 2019 roku spadnie na Wasze głowy Grindowa nawałnica w
postaci pierwszego, pełnego krążka Duńskiej formacji FORDÆRV. Po dwóch bardzo
ciepło przyjętych Ep'kach zespół atakuje swym pierwszym materiałem
długogrającym. Nareszcie kurwa zakrzykną zapewne wszyscy Grind maniacy!!!
"Knep Dig Selv Ihjel" to bowiem 16 wałków rasowego, energetycznego,
przyprawionego punk'owym wkurwem Grindcore'a, który nieprzygotowanym
wyjebie najpierw wszystkie zęby, a
następnie zrobi analny feasting. Ten materiał naprawdę solidnie poniewiera.
Sekcja z dobrze słyszalnym basem roznosi wszystko w pizdu, choć potrafi także
wprasować w glebę miażdżącym zwolnieniem. Przesterowane wiosło rozrywa na
strzępy, rozrzucając wnętrzności przynajmniej na 2 km, a agresywnie drący ryja
wokalista wyrzuca z siebie całą swą złość i frustrację, plując w naszą stronę
gorzką, żrącą żółcią. Tu i tam przeleci także rasowy świniak ubarwiający
radosną twórczość Duńczyków. Przybrudzone, chropowate niczym papier toaletowy
za komuny, który podniecająco drapał odbytnicę,
ale zarazem zaskakująco tłuste brzmienie daje zawartym tu kompozycjom
zajebistego kopa i sprawia, że te piosenki napierdalają z siłą wodospadu.
Zaprawdę powiadam Wam zajebisty to materiał, który fanom bezkompromisowego,
niszczącego napierdolu nie raz zrobi dobrze. Ja na pewno zamówię sobie ten cd i
stanie on dumnie w mojej kolekcji płyt obok produkcji Extreme Noise Terror,
Death Toll 80k, Wormrot, Assuck, Insect Warfare, Rotten Sound, Gadget czy
Nasum.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.