Carcinoid
"Carcinoid" (demo)
Cagliari
Rec. 2018
Carcinoid to
świeżutka, czteroosobowa załoga z australijskiego Melbourne. Co ciekawe, w
skład tej czwórki wchodzi także niewiasta, która niczym Jo Bench szarpie w
zespole basowe struny. Całe szczęście, że nie wokali, ale uszczypliwości na
bok. Wspomniany kwartet ledwo powstał a już serwuje nam swoje pierwsze nagrania
w postaci 16-minutowego demo, zatytułowanego po prostu „Carcinoid”. Znajdziemy
na nim bardzo smaczny kawałeczek death metalu zahaczającego o doom, prostego
jak czarno-biała okładka zdobiąca wydaną właśnie przez Cagliari kasetę. Bardzo
nisko strojone gitary gniotą niemiłosiernie nieskomplikowanymi riffami, których
motoryka sprawia, że można popaść w lekki trans. Usłyszeć tu możemy wpływy
bogów z Bolt Thrower, odrobinę Szwecji, zwolnienia w stylu Disembowelment a
początek ostatniego kawałka, to riff iście Carcass’owy.… W zasadzie można
powiedzieć krótko – Australijczycy czerpią pełnymi garściami ze starej szkoły
śmierć metalowego grania. Na to wszystko Josh nakłada swój głęboki jak Rów
Mariański wokal, który sprawia, że włosy na jajach stają dęba. Chłop, podobnie
jak reszta zespołu nie sili się na jakieś specjalne urozmaicenia, ino bulgocze
bez pośpiechu swoje teksty i wychodzi mu to na tyle bestialsko, że gdyby
przechadzał się po zoo podśpiewując pod nosem, to niedźwiedzie pospierdalałyby
do klatek. Kilkunastominutowy materiał brzmi wzorcowo jak na demo – nisko,
głęboko, bez żadnej polerki, poziom piwnicy albo może i piętro niżej. Pięknie
na całość nakłada się pyrkający basik wspomnianej Jess. Właśnie tak brzmiące
demówki kocham najbardziej, przypominają mi się stare kasetowe czasy, kiedy
15-ta kopia „przegrywki” cieszyła tak, jak niemowlaka raduje wystawiony w
stronę jego ust sutek matki. Doprawdy, ten materiał to prawdziwy wehikuł czasu.
Warto poświęcić parę chwil na zapoznanie się z „Carcinoid”, gdyż absolutnie nie
uznacie tego czasu za zmarnowany. Czekam niecierpliwie na następne wieści od
Australijczyków, bo początek jest bardziej niż obiecujący.
- jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.