Ossuarium
„Living
Tomb”
20
Buck Spin 2019
Trzeba
przyznać, że ta płyta przykuwa uwagę już od samego początku. Jeszcze zanim
usłyszymy muzykę, rzuca się w oczy doskonała okładka autorstwa Dana Seagrave’a.
Wystarczy natomiast jedynie kilka dźwięków, aby przekonać się jak idealnie je
ona obrazuje. Ossuarium to zespół założony w 2016 roku, który po wydaniu taśmy
demo oraz splitu z Draghkar wychyla właśnie łeb na powierzchnię swoim
debiutanckim albumem. Materiał na nim zawarty należy do kategorii doom/death
metal, przy czym należy wspomnieć, że te dwa gatunki są tutaj niemal równorzędnie
wymieszane. Można się zatem domyśleć, że szaleńczych temp tutaj nie znajdziemy.
Zamiast tego jesteśmy miażdżeni ciężkim, walcowatym brzmieniem i gniotącymi
trzewia akordami gitarowymi. Chwilami jest bardzo duszno i masywnie, lecz w
takich chwilach Amerykanie wpuszczają nieco więcej świeżego powietrza w postaci
ciut melodyjniejszych zagrywek lub solówki w tle sprawiającej, że całość
idealnie płynie razem tworząc barwny potok dźwięków. Depresyjną atmosferę mroku podkreślają
natomiast, co prawda niezbyt liczne, tła klawiszowe. Całości dopełnia głęboki
growl brzmiący jakby z ciemnego, zapleśniałego lochu. Wszystko to wyprodukowane
tak, że lepiej by się dla tego gatunku muzycznego nie dało. Jest selektywnie i zarazem
niesamowicie ciężko. Trzeba przyznać, że Greg Wilkinson zrobił w swoim
Earhammer Studios świetną robotę. Brodząc przez niemal 40 minut „Living Tomb”
mam skojarzenia głównie z takimi aktami jak Incantation (ci to by mogli
aspirować do najczęściej wymienianych jako inspiracje zespołów), Disembowelment
czy też z nowszych - Spectral Voice. Myślę, że w szczególności fani tych dwóch
ostatnich zespołów powinni bez zastanawiania sięgnąć po debiut Ossuarium. Jako
że płyta tworzy zwarty monolit, bezcelowe jest wyróżnianie jakiegokolwiek
utworu. Tego się słucha od początku do końca z wielką przyjemnością. Album
wciąga coraz głębiej z każdym następnym przesłuchaniem, jest jak bagno pełne
niespodzianek. Jeśli więc macie ochotę odszukać swoją trumnę w Żywym Grobowcu,
zapraszam do środka. Ostrzegam jednak – gdy już przekroczycie próg, żelazna
brama zatrzaśnie się za wami na zawsze.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.