niedziela, 23 czerwca 2019

Recka URZA - The Omnipresence of Loss


URZA
„The Omnipresence of Loss”
Solitude Productions 2019

Urza to postać czarownika z popularnej ongiś gry karcianej z gatunku fantasy („Magic-The Gathering”). Postać ta występowała później także w różnego rodzaju dodatkach, wydawanych do tej gry, oraz w książkach, które także do niej nawiązywały. Imię owego czarownika przyjął jako nazwę powstały w 2015 roku Niemiecki zespół rzeźbiący w klimatach FuneralDoom/Death Metalu. Po czterech latach wspólnego grania Urza wydaje swój pierwszy, pełny materiał, który ukazuje się pod banderą SolitudeProductions. „The Omnipresence of Loss” to 61 minut, (pięć długich wałków) mrocznego, monolitycznego, miażdżącego, ciężkiego w chuj, Pogrzebowego Doom/Death Metalu, który sprawia, że ziemia drży w posadach, kruszy się szkliwo na zębach a gałki oczne pękają z głośnym mlaśnięciem. W swojej klasie to de facto nic nowego (masywne, ciężkie, tłuste riffy, równa, rozcierająca na miazgę sekcja i głęboki, niski growling uzupełniany okazjonalnymi, udręczonymi jękami i pozbawionymi nadziei zawodzeniami o lekko rytualnym charakterze), ale zaprawdę powiadam Wam gniecie ten materiał przeokrutnie, zwłaszcza gdy zespół uderza gęstymi centralami!!! Płyta emanuje przytłaczającą atmosferą rozkładu, zwątpienia, goryczy i zniechęcenia, ale także samotności i mizantropii. Dodatkowej masy dodają jej wplecione tu muliste, ołowiane frazy zaczerpnięte z Death Metalu, które doskonale komponują się z ultraciężką muzyką Urza. Zdaję sobie sprawę, że jest to płyta raczej dla zawężonego grona odbiorców, gdyż nie każdy zniesie godzinę tak totalnej miazgi. Ja lubię takie granie, więc debiut Berlińczyków bardzo mi się podoba i z (nie)czystym sumieniem polecam go wszystkim, którym twórczość Ahab, Esoteric, Skepticism, Evoken, Ataraxie czy Catacombs nie jest obojętna. Pójdźmy zatem przyjaciele, niech „Wszechobecność Straty” zabierze nas w mroczny świat rozpaczy, mizantropii, pustki i apokaliptycznych, cmentarnych wizji.

Hatzamoth
https://urza-doom.bandcamp.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.