INVOCATION
„The
Mastery of the Unseen” (7”Ep)
Iron
Bonehead Productions 2018
Ten materialik to tylko
dwa wałki trwające niewiele ponad 10 minut, dlatego też nie będę niepotrzebnie
strzępił jęzora, tylko od razu przejdę do konkretów. Chilijskie Invocation na ”The
Mastery of the Unseen” zajebało świetnym, Old School’owym Death Metalem, który
zdecydowanie zrobił mi dobrze. Ciężkie, gęste, smoliste riffy, miażdżąca sekcja
i bluźnierczy growling, czyli niby nic niezwykłego, ale poniewiera bardzo konkretnie.
Ta produkcja posiada także jeszcze jedną, wręcz kluczową rzecz, a mianowicie
obezwładniającą wręcz atmosferę. Duszny, złowieszczy, mistyczny klimat, jaki
posiadają te kompozycje, po prostu niszczy!!! Komu bliska jest twórczość
wczesnego Morbid Angel, Sadistic Intent, Atomic Aggressor, ten obok tego
Chilijskiego trio po prostu nie może przejść obojętnie!!! Jeżeli 10 minut
muzyki stworzonej przez Invocation potrafi narobić takiego spustoszenia, to aż
strach pomyśleć jak niszczycielski może być pełnoczasowy materiał, którego mam
nadzieję, doczekamy się w najbliższej przyszłości. Nie wiem skąd, ale mam
przeczucie graniczące niemal z pewnością, że będzie to prawdziwa petarda.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.