wtorek, 25 grudnia 2018

Recenzja BLOOD FEAST „Chopped, Sliced and Diced”



BLOOD FEAST

„Chopped, Sliced and Diced”

Hells Headbangers Records 2018


Można powiedzieć, że Blood Feast to na scenie Thrash zespół instytucja. Nie oszczędzał ich los, różnie się układało, jednak panowie mimo to cały czas napierdalają to, co im w duszy gra. W latach 1985-1986 grupa funkcjonowała pod nazwą Bloodlust. W roku 1986 zapadła decyzja o zmianie nazwy na Blood Feast i pięć lat później po wydaniu dwóch pełnych albumów wszystko jebło na ryj. Ciągnie jednak wilka do lasu niczym pijaka do wódki i w 2007 roku zespół powrócił na scenę i rżnie swój Thrash Metal do dnia dzisiejszego. Rok 2018 przyniósł ich nowy materiał, 5-cio utworową, trwającą niespełna 26 minut Ep’kę. Uściślając, nowy jest tu w zasadzie tylko pierwszy wałek „Concubine”. Reszta to cztery ponownie nagrane klasyki zespołu z pierwszych dwóch albumów i bonus w postaci kompozycji „By the Slice” zarejestrowanej na koncercie w japońskiej Osace. Zrozumiałe jest, że ta piątka dziadów zza wielkiej wody nagle Country grać nie zaczęła, zatem na „Chopped …” otrzymujemy solidny kawałek zadziornego, kopiącego zadki Thrash Metalu opartego o galopującą niczym czystej krwi arab perkusję, mocny bas, jadowite, kąśliwe, narowiste riffy gitarowe i plujący żyletkami wokal. Ciężkie, pełne brzmienie sprawia, że materiał ten konkretnie klepie po pysku, jednak mnie osobiście Blood Feast tą produkcją zębów nie wychlastał. Przydałoby się tu więcej bezkompromisowej dziczy i nieokrzesanej agresji, gdyż wydaje mi się, że te wałki są trochę zbyt mocno ugrzecznione. Oczywiście to tylko moje zdanie, a fani hałasu spod znaku Exodus, Exhorder, Slaughter Lord, Devastation czy Deceased pewnie i tak łykną tę Ep’kę bez popitki niczym dobrze schłodzoną gorzałę, po czym obetrą gębę i poproszą o więcej.
                                                                                                                                        Hatzamoth   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.