DEMONBREED
„Hunting
Heretics” (EP)
Testimony Records 2018
Nowy materiał Niemieckiego komando Demonbreed, trwająca trochę ponad 19 minut Ep’ka to w prostej linii kontynuacja tego,
co zespół zaprezentował na wydanym dwa lata temu, debiutanckim albumie „Where
Gods Come to Die”. Nadal mamy do czynienia z mocarnym Death Metalem opartym na
ciężkiej, miażdżącej sekcji, rozrywających, brutalnych riffach i okrutnym,
bestialskim growlingu. Jadowite partie solowe wpuszczają tu odrobinę melodii,
doskonale uzupełniając ten bezkompromisowy materiał. Teksty obracają się wokół
tematów inkwizycji, tortur i prześladowań heretyków. Soczyste, tłuste brzmienie
sprawia, że pięć znajdujących się tu wałków potrafi solidnie i rzeczowo
napierdalać po ryju. Materiał dość mocno zalatuje old school’ową szwedzizną,
cały czas przewijają się echa Grave czy Dismember, choć można tu także usłyszeć
ociężałe patenty kojarzące się nieco np. z Bolt Thrower. W porównaniu do
pierwszej płyty kompozycje z „Hunting Heretics” są wolniejsze. Zespół odpuścił
nieco prędkość na rzecz większego ciężaru, co wyszło temu materiałowi
zdecydowanie na dobre. Utwory są potężniejsze, posiadają większy groove i
sądzę, że na żywca będą zamiatać jak jasna cholera. Demonbreed nie jest
oczywiście najbardziej oryginalnym zespołem na świecie, ale słychać, że z pasją
uprawiają swoje Śmierć Metalowe poletko, za co u fanów klasycznego Death Metalu
z pewnością zyskają należyty szacunek.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.