poniedziałek, 15 lipca 2019

Recenzja WINDSWEPT „The Onlooker”


WINDSWEPT
„The Onlooker”
Season of Mist Underground Activists 2019

Projekty muzyków ze znanych i uznanych na scenie zespołów zawsze wywołują większe emocje wśród fanów. Z jednej strony łatwiej im złapać kontrakt płytowy, ale oczekiwania publiczności są zazwyczaj wysokie i często zdarza się, że kierunek muzyczny, jaki obierają te projekty, rozmija się z tym, co chciałaby usłyszeć publika. Jak wiadomo, nie da się wszystkim trzymać równo palca w dupie, zatem zespoły te w chuju mają to, co myślą inni, robią to, co chcą i kurwa bardzo słusznie postępują!!! Windswept to projekt tworzony przez ¾ składu Drudkh, jednak muzyka, jaką proponują na swym drugim albumie, mimo że to także Black Metal jest zgoła odmienna od tego, co tworzy ich macierzysta grupa. Nie uświadczysz tu Folkowych elementów, rozbudowanych partii parapetu, instrumentalnych pasaży, czy poetyckich rozwiązań. „The Onlooker” to prawie 38 minut surowego, klasycznego w swych strukturach, jadowitego grania opartego na solidnej, konkretnie młócącej sekcji, chropowatych wiosłach i agresywnych wokalizach. Nic odkrywczego ani specjalnie rewelacyjnego, ale słucha się tego dobrze i bezproblemowo. Mimo agresywnej natury tego albumu sporo tu melodyjnych patentów, a muzyka Windswept posiada z lekka hipnotyzujący, melancholijno-mizantropijny klimat. Słychać tu wpływy Burzum z pierwszych produkcji, HateForest czy Astrofaes, zresztą w dwóch ostatnich, wymienionych tu hordach także udzielali się członkowie Windswept. Jak już wspominałem, nie ma tu nic, czego już wcześniej byśmy nie słyszeli w tym gatunku. Jest to stworzony z pasją i zaangażowaniem Black Metalowy krążek, który łączy w sobie wściekłość i mroczny majestat tej muzyki. Fani wszelakiej maści czarnej materii bezproblemowo łykną ten album, gdyż to w głównej mierze do nich kierowany jest „Widz”. Reszta metalowej gawiedzi sama musi zdecydować, czy da im szanse.

Hatzamoth
https://www.youtube.com/watch?v=cxORj2qAsXU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.