NIXA
„Opus Tierra”
War Anthem Records 2019
No
kurwa, jak ja lubię od czasu do czasu popłynąć w takie granie!!! Ciężkie jak
chuj, wysoce psychodeliczne, wywołujące chore, nierzadko pojebane, mroczne
wizje i nieco odmienne stany świadomości. Drugi album Amerykańskiego Nixa
wprowadził mnie właśnie w taki stan, gdzie rzeczywistość przestała istnieć, a
liczył się tylko świat malowany dźwiękami tego zespołu. A trzeba przyznać, że
to, co słyszymy na „Opus…” to zacna i wysoko uzależniająca muzyka. Z jednej
strony mamy atmosferyczne wiosła i pogłosy połączone z rozmarzonymi liniami
wokalnymi, podczas gdy na drugim biegunie znajdziemy głębokie, dudniące linie
basu wspomagające miażdżące beczki i solidnie zniekształcone, pozawijane
nierzadko riffy w towarzystwie potężnego, czystego śpiewu. Album ten jest wręcz
fenomenalny, jeśli chodzi o warstwę wokalną, opartą na doskonałych harmoniach,
które powstają z przenikających się, uzupełniających i współgrających ze sobą
głosów panów: Mellstrӧm’a i Valentine’a. Sporo tu odniesień do klasycznego Doom
Metalu spod znaku Pallbearer, Yob, czy Saint Vitus, wyraźnie słychać także, że
panowie lubią bardziej nowoczesne, ciężkie granie w stylu Mastodon, czy
Baroness, a wszystko to jest sowicie polane gęstym mułem i zgrzytającym w
zębach piachem, jakieznamy doskonale z płyt Crowbar, czy też Eyehategod.
Naprawdę doskonała to płyta. Epicka, atmosferyczna i momentami wysoce
psychodeliczna, ale zarazem twarda, potężna, gęsta i ciężka. Niewątpliwie na
taki stan rzeczy ma także wpływ brzmienie tej płyty. Pełny, tłusty, miażdżący,
ale zarazem odpowiednio selektywny sound, jaki uzyskano w należącym do muzyków
grupy Skybound Studio gniecie solidnie, a z pewnością swoje trzy grosze dołożył
tu też Kristian Karlsson (Cult of Luna), który wyprodukował ten album. „Opus
Tierra” naprawdę poważnie styrała mi beret. Już teraz ciekawi mnie, co te trzy
misiaczki zza wielkiej kałuży stworzą na albumie numer trzy, a tymczasem pędzę
nadrobić zaległości i zapoznać się z pierwszą płytą Nixa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.