Podkarpaccy zabójcy ze Stillborn dołączają do składu!
Oczywistym jest, że celem naszym, oprócz ściągnięcia do Polski tych
„nieściągalnych”; jest zaproszenie na festiwal wszystkich najbardziej
zasłużonych polskich ansambli.
Nie mogło zabraknąć i Stillborn.
Mielecka maszyna wojenna, od ponad dwudziestu lat dumnie niosąca
sztandar chamstwa i bluźnierstwa, każdym kolejnym wydawnictwem
udowadnia, że nie bez przyczyny zaliczana jest do absolutnej czołówki
polskiej sceny ekstremalnej.
Przed Państwem Ci, którzy z jednej strony ordynarnie i bez
skrupułów plują w twarz wszystkiemu i wszystkim; z drugiej strony
oddając hołd tym największym (tylko nie mówcie, że nie słyszeliście
covera Marka Grechuty).
Pierwszy koncert w tym roku i zarazem jedyny na wiele najbliższych miesięcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.