wtorek, 12 marca 2019

Recenzja HORRISONOUS "A Culinary Cacophony"


HORRISONOUS
"A Culinary Cacophony"
Memento Mori 2019


19 Stycznia 2019 roku to dzień, w którym dzięki pomocy niezmordowanej Memento Mori nadjechał z dalekiej Australii Death Metalowy buldożer zwący się Horrisonous. Nadjechał i rozpierdolił mnie niczym rozrzutnik gnój po polu. Gdy tak leżałem rozjebany i zbierałem swoje szczątki z gleby, postanowiłem dowiedzieć się czegoś więcej o tej miażdżącej ekipie. Troszkę poszperałem, no i wszystko stało się jasne. Zespół ten tworzą bowiem muzycy, którzy maczali lub nadal maczają swoje lepkie od ciepłej posoki paluchy w takich zespołach jak: Backyard Mortuary, The Slow Death, Nazxul czy Temple Nightside, a więc nie mam pytań. "A Culinary Cacophony" to kapkę ponad 40 minut doskonałego, Old School Death Metalu przez D wielkie jak stodoła. Ciężka, miażdżąca sekcja wgniata w glebę z potworną siłą, wijące się, piłujące mordercze riffy brutalnie rozrywają na strzępy i łamią gnaty, a gruby, cudownie zaflegmiony wokal, za który odpowiada Yonn McLaughlin sprawia, że prostują się zwoje na mózgu. Próżno szukać tu szaleńczych blastów, napierdalanych z prędkością światła. Na tej płycie królują równe, marszowe, średnie tempa i ociężałe, gniotące bezlitośnie, wypruwające wnętrzności zwolnienia, co moim zdaniem jest ogromnym atutem tego materiału. Pełne, tłuste, obsypane nieco pleśniejącym gruzem brzmienie nadaje tym wałkom ogromną siłę rażenia i sprawia, że "Kulinarna Kakofonia" potrafiłaby niczym biblijne trąby zmiażdżyć mury Jerycha. Nic nowego to oczywiście nie jest. Przewijają się tu echa Incantation, Autopsy czy Coffins, przeleci też czasem jakiś bardziej skandynawski patent, czy rozwiązanie rytmiczne kojarzące się choćby z Bolt Thrower. Horrisonous ma jednak swój patent na tworzenie brutalnych dźwięków, zatem inspiracje w/w zespołami nie są nachalne i absolutnie nie rażą. Cóż tu się więcej rozpisywać?? Dla mnie "A Culinary..." to płyta doskonała, którą każdorazowo słucham ze wzwodem w galotach i muszę mocno trzymać zwieracze, aby nie pobrudzić sobie portek. Oby jak najwięcej takich płyt w 2019 roku. 
 Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.