wtorek, 22 października 2019

Recenzja BHLEG „Äril”


BHLEG

„Äril” (Ep)

Nordvis Produktion 2019


Szwedzki duet Bhleg na swym ostatnim wydawnictwie, jakim jest 3-utworowa Ep’ka przedstawia nam niecałe 28 minut klimatycznego Black Metalu z folkowym zacięciem. Nie uświadczymy tu jednak przepasionych, nadętych kobył, od których zbiera się na wymioty. Kluczem do tej produkcji jest prostota. Równa, nośna sekcja, surowe, zimne riffy, ponure, jadowite wokale, a do tego szczypta folkowych patentów głównie w sferze rytmiki, troszkę atmosferycznego parapetu z domieszką ludowych instrumentów i odrobina czystych śpiewów w tle, które nadają temu materiałowi charakterystycznego, skandynawskiego klimatu kojarzącego się ze stylistyką Viking. Przepis dobrze znany i wielokrotnie wykorzystywany. Trzeba jednak przyznać, że Bhleg na jego bazie upichcił potrawę, która, mimo że nie jest jakąś petardą, smakuje dobrze i nie wywołuje problemów żołądkowych. Zimne, nieco cierpkie brzmienie i teksty w języku szwedzkim pasują idealnie do muzyki zawartej na „Äril”, która całymi garściami czerpie z drugiej fali Black Metalu.Kto zatem ma ochotę posłuchać solidnego, atmosferycznego grania utrzymanego w klimacie pierwszych płyt Ulver, Burzum, czy wczesnego Vintersorg może śmiało sięgnąćpo tę Ep’kę i bawić się dobrze.



Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.