PATRONYMICON
„Ushered Forth by Cloven
Tongue”
Osmose Productions 2019
27
września 2019 roku to data premiery najnowszego wydawnictwa szwedzkich piewców
zła i ciemności z Patronymicon. Trzeci już, pełny album hordy ukazał się tym
razem w barwach Osmose Productions. „Ushered Forth…” to kwintesencja
satanicznego, skandynawskiego Black Metalu. Można nawet
powiedzieć, że to album wręcz kanoniczny oparty na zróżnicowanej, klasycznie
napierdalającej sekcji, która sieje totalne zniszczenie w szybkich fragmentach
i gniecie niemiłosiernie w wolniejszych partiach, zimnych, jadowitych stosunkowo
melodyjnych wiosłach i bluźnierczych, ponurych wokalach. Mimo że oparta o
klasyczne instrumentarium, płyta ta emanuje mrokiem, a ciemność powoli i
systematycznie sączy się z tego krążka, niezauważalnie oplatając słuchacza.
Tradycyjny Black Metal utrzymany w duchu Marduk, Dark Funeral, Setherial, Watain,
czy w sferze gitarowej przywołujący momentami na myśl Dissection to nie jest
nadzwyczaj oryginalne granie, ale nie o to tu chodziło. Albumy takie mają
przekazywać pewne określone treści i solidnie sponiewierać odbiorcę, a z tego
zadania trzecia płyta Patronymicon wywiązuje się bez zarzutu.Bardzo dobre,
soczyste, kąśliwe, przestronne brzmienie zapewnia zawartym tu wałkom
odpowiednią moc i sprawia, że potrafią one spuścić słuchaczowi całkiem
konkretny łomot. Cóż, i to chyba by było na tyle. Płyta przeznaczona w głównej
mierze dla maniaków klasycznego, szczerego, tworzonego z oddaniem,
wychwalającego Rogatego, jadowitego Black Metalu.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.