NON OPUS DEI
„Głód”
Pagan Records 2019
Non
Opus Dei to zespół nietuzinkowy, wychodzący poza utarte schematy. Moim zdaniem
jest to zarazem aktualnie jedna z najbardziej oryginalnych grup Black
Metalowych, jakie nosi matka ziemia. Wszystkie ich płyty to dla mnie swoiste
rytuały trafiające idealnie w moje gusta i pochłaniające mnie bez reszty. Po
doskonałym albumie „Diabeł” wydanym cztery lata temu, nowy materiał Non Opus
Dei był przez mnie jedną z najbardziej oczekiwanych płyt. No i wreszcie się
doczekałem! „Głód” wydany ponownie pod sztandarem Pagan Records to produkcja
wybitna. Doskonałość w każdym calu! Świetne riffy, metodycznie miażdżące,
różnorodne, zaaranżowane momentami w sposób niesamowity beczki, rozrywający,
wypruwający żyły bas i ponure, bluźniercze wokale, a wszystko to uzupełnione
rytualnymi szeptami, zaklęciami i klątwami, oraz dysonansowymi zagrywkami i
doskonałymi harmoniami. Ta muza mami, wciąga, czaruje i
obezwładnia. Mnie wessała bez reszty, stałem się wręcz niewolnikiem tej płyty,
nie mogę się od niej oderwać i cały czas jestem nomen omen głodny tych
dźwięków. Warstwę muzyczną wspierają również doskonałe teksty. Jak wyjaśnia sam
Klimorh „Główną inspiracją historii opowiadanej przez »Głód«są dawne rytuały, odprawiane niegdyś na
terytorium Polski, ze szczególnym uwzględnieniem Warmii”. Oczywiście całość
tekstów na płytę jest w języku Polskim i wierzcie mi, są one doprawdy bardzo
dobre. Przemyślane, sugestywne, podkreślające duszny, mistyczny, tajemniczy
klimat zakazanego, demonicznego obrzędu, jaki panuje na tym wydawnictwie.
Doskonałe, zagęszczone, lecz zarazem niesamowicie organiczne, przestrzenne
brzmienie sprawia, że płyta przy całej swej atmosferze posiada również ogromną
moc i odpowiednią siłę przekazu. Cóż ja, biedny żuczek mogę jeszcze napisać,
stojąc w obliczu geniuszu Non Opus Dei? Nic, ponad to, że „Głód” to płyta
wyśmienita, ale również wymagająca. Trzeba ofiarować jej należytą uwagę, warta
jest jednak każdej sekundy poświęconego na to czasu. Jestem na kolanach.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.