wtorek, 17 września 2019

Recenzja THE NIGHT ETERNAL „The Night Eternal”


THE NIGHT ETERNAL
„The Night Eternal” (Ep)
Dying Victims Productions 2019

Nie da się nie zauważyć, że ostatnimi czasy klasyczny Heavy Metal przeżywa swój ponowny renesans. Powstaje coraz więcej zespołów i wytwórni, które zajmują się tym gatunkiem. Osobną sprawą jest jakość niektórych wydawnictw, ale to jest temat na osobny artykuł. Jednym z młodych zespołów, na który wg mnie warto zwrócić uwagę jest Niemiecki kwintet zwący się The NightEternal. Niedawno (dokładnie 8 lipca) chłopaki zadebiutowali swym pierwszym oficjalnym materiałem, którym jest 4-utworowa Ep’ka zatytułowana po prostu „The NightEternal”. Jak się zapewne domyślacie po wstępie, jaki nabazgrałem, zespół ten pogrywa klasyczny, rasowy Heavy Metal. „Wieczna Noc” to trochę ponad 17 minut chwytliwego, mocnego, zadziornego Heavy Metalu opartego o nieśmiertelne kanony gatunku. Równe, silnie bijące beczki, łapiące momentami ciekawe rytmy i korzystające ze swoich blach w niekoniecznie oczywisty sposób wspomagane solidnie dudniącym basem, dobre, melodyjne, wibrujące fajnie, zadziorne riffy, dopracowane, świetne solówki (zwłaszcza ta w „Mark of Kain”) i głębokie, czyste, przenikliwe, ekspresyjnewokale Ricardo, który wykonuje naprawdę dobrą robotę. Wpływy, jakie tu słyszymy, wahają się od Aerosmith i JudasPriest do Accept, Iron Maiden i Metallica (z czasów „Ride…” i „Master…”). Solidne, pełne brzmienie zapewnia wrażenia dźwiękowe na odpowiednim poziomie. Podoba mi się propozycja Niemców, bardzo dobrze słucha się tej muzyki, jest odpowiednia moc i kopniak w cztery litery. Warto mieć oko na ten zespół, gdyż z tej mąki może być już niebawem bardzo smaczny, Heavy Metalowy chleb.

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.